Fotografowanie w słońcu? Żaden problem!

Wreszcie wiosna (wraz ze słońcem) odwiedziła nasze skromne progi, zostawiać w tyle zimę. Ogromny powód do radości. Cieszą się nie tylko kierowcy i małe dzieci (mogą wybiec na plac zabaw), ale również fotografowie, którzy… lubią bawić się światłem. Mają większe pole manewru. Lubią też… łamać zasady. W końcu po to są.

Jak ognia boimy się fotografowania pod światła. Ustawiamy się plecami do światła, bo tak… mówią wszyscy. Czasem warto iść pod prąd, bo z tego buntowniczego podejścia mogą wyjść niebanalne zdjęcia. Inne niż wszystkie. To chyba główny argument za tym, że by spróbować tej trudnej (bo jest bardzo trudna) sztuki! Jeśli problemy traktujecie jak wyzwania, to zaczynamy!

Fotografowanie pod światło jest zalecane szczególnie w przypadku zdjęć krajobrazu, aby pokazać w pełnej krasie jego piękne. Tylko w ten sposób oddać nastrój, klimat, prawdziwość wiosny czy lata. Zielone liście wyglądają zupełnie inaczej. Aż tętni od nich życie. Są odpowiednio naświetlone, a nawet – wiosennie – prześwietlone.

Oczywiście w normie. Oczywiście niebezpośrednio w słońce, aby nie narazić się na odbłyski i problemy ze wzrokiem. W każdym szaleństwie trzeba zachować zdrowy rozsądek, żeby podczas wywoływania zdjęć nie przerazić się efektami swojej pracy. Dlatego polecamy zakupić – często niedocenianą -F osłonę przeciwsłoneczną.

Jako że wady (oczywiście pozorne) można przekuć w zalety, warto pobawić się ostrym słońcem, żeby osiągnąć nietuzinkowy efekt, np. obrysowanie postaci od tyłu, czyli wykorzystywanie tzw. światła kontrowego.

Ostre słońce to także gwarancja ciekawego cienia, który pozwala nadać zdjęciu delikatności, subtelności. 2 w 1. Uciekamy przed słońcem i szukamy niestandardowych ujęć. Warto jednak pójść krok dalej i zadbać o nieoświetlone tło, w ten sposób unikając przepaleń.

Fotografowanie pod światło powinno automatycznie się wiązać z zapomnieniem o trybie auto. Polecamy wybrać w takiej sytuacji tryb Av, czyli priorytet przesłony. Jeśli ustawimy niskie ISO, wybierzemy niską wartość przesłony (np. f/2/2), wtedy otrzymamy ciekawy efekt rozmytego tła.

Podsumowując, nie musimy się bać zdjęć pod światło, ponieważ oświetlenie oddaje interesujący nastrój, zwłaszcza, kiedy fotografuje grupę ludzi. Pod warunkiem, że sesja odbędzie się w momencie, kiedy słońce jest niż pod horyzontem. Jednym słowem, polecamy zatem rano lub wieczór. Miłego pstrykania w wiosennej aurze!