Fotografia kulinarna – uchwycenie smaku

Każdy miłośnik kuchni i gotowania niejednokrotnie przeglądał czasopisma branżowe, w których pełno było starannie wykonanych zdjęć przygotowywanych potraw, które wręcz zapierały dech w piersiach. Co więksi wielbiciele kulinariów ozdabiają takimi odbitkami cyfrowymi swoje kuchnie, aby nadać im wyjątkowego charakteru. Jeszcze inni sami sięgają po aparat w próbują swoich sił w niełatwej sztuce uwieczniania potraw.

Fotografia kulinarna w ostatnim czasie cieszy się dużym zainteresowaniem. W ciągu minionych lat urosła niemalże do rangi mody i dzisiaj każdy szanujący się bloger kulinarny czy po prostu miłośnik dobrego jedzenia powinien znać przynajmniej podstawy tego rodzaju zdjęć. Nie da się ukryć, że to interesująca, chociaż niełatwa dyscyplina. Trzeba wykazać się ponadprzeciętnym zmysłem estetycznym oraz odpowiednia wiedzą, aby móc uchwycić daną potrawę w taki sposób, że na sam jej widok człowiekowi wzrośnie apetyt.

Jeden z najlepszych fotografów żywności, Włoch Francesco Tonelli, zanim zajął się robieniem zdjęc przyrządzanym przez siebie potrawą, musiał przejść długą drogę osiągnięcia mistrzostwa w dziedzinie kulinarnej. Jako szef kuchni jednej z restauracji w USA posiada niebywałą wiedzę na temat tego w jaki sposób najlepiej przedstawić konkretne danie i nawet zwykłą kanapkę sfotografować tak, jakby był to rarytas podawany w najdroższych lokalach. Początkowo zwykłe hobby, jakim była fotografia, zamieniło się w jego prace, którą dzisiaj wielu fotografów kulinarnych stawia sobie za wzór.

Ważne, aby nawet najprostsze rzeczy pokazać w ponadprzeciętny sposób, który zachwyci każdego odbiorcę. Zaawansowani fotografowie wykorzystują cały zestaw sztucznego oświetlenia w postaci profesjonalnych studiów. Jeśli dopiero rozpoczynamy naszą przygodę z fotografią kulinarną, wystarczy nam blat kuchennego stołu, ustawiony pod oknem, które zapewni dostateczną ilość naturalnego światła. Każde danie udekorujmy w niezbyt nachalny sposób, aby ozdoby nie przysłoniły całości. Przykładowo upieczone ciasto warto polać polewą, ale w taki sposób, aby na zdjęciu wyglądało to tak, jakbyśmy na sekundę przed zrobieniem zdjęcia wyjęli wypiek z piekarnika i od razu ozdobili go słodką masą. Lekko rozsypana mąka na blacie czy kilka z pozoru niedbale ułożonych owoców wykorzystanych w cieście nada efektu niedbałości, a jednocześnie naturalności. Tak zrobione zdjęcie będzie milsze w odbiorze niż starannie wykończone, niemalże pod linijkę ustawione potrawy.