
Wybieramy sprzęt. Część 2
Po krótkiej przerwie wracamy do kwestii wyboru naszego nowego sprzętu albo takowy mamy zamiar kupić znajomemu bądź członkowi rodziny. W ostatnim artykule zajęliśmy się nieco tym zagadnieniem, jednak jest ono tak obszerne, że postanowiliśmy je podzielić na dwie części. No to zaczynamy. Poprzednio poruszyliśmy m.in. temat zoomu, dlatego tym razem rozpoczniemy od stabilizacji obrazu, która jest nieco z tym tematem powiązana, ponieważ duży zoom jej koniecznie wymaga.
Zadaniem stabilizacji obrazu jest przede wszystkim fotografowanie w warunkach oświetleniowych, które delikatnie mówiąc, nie należą do najbardziej idealnych, a nie chcemy korzystać z lampy błyskowej. Zoom większy niż x10 już wymaga zastosowania stabilizacji obrazu, ponieważ takie powiększenie powoduje, że drżenie ręki jest zbyt odczuwalne. W takiej sytuacji pomocna jest stabilizacja optyczna, która określana jest czasem przez producentów skrótami OIS, IS czy VR. Ten rodzaj stabilizacji jest skuteczniejszy niż cyfrowy, ponieważ ten drugi sposób dotyczy jedynie podniesieniu czułości ISO, czego konsekwencją jest większa czułość matrycy.
Kolejnym aspektem, który podniesie komfort naszej pracy ze sprzętem jest odpowiedni monitor, najczęściej w aparatach mamy do czynienia z LCD, choć niektórzy producenci decydują się na zamontowanie wersji OLED, która jest zdecydowania droższa, choć pochłania mniejszą ilość prądu. Przy zakupie aparatu matryca powinna odgrywać dużą rolę, ponieważ jest wykorzystywana do kadrowania, a finalnie może odbić się to na jakości odbitek cyfrowych.
A jak wygląda sprawa z kartami pamięci? Teoretycznie wydawać by się mogło, że najlepszym rozwiązaniem jest zakup największej możliwej karty pamięci, my jednak poddamy w wątpliwość takie założenie. Niestety istnieje prawdopodobieństwo zgubienia takiej karty i wraz z nią ogromnej ilości zdjęć i filmów, więc warto się zastanowić, jak często będziemy korzystali z naszego sprzętu, czy będzie wiele okazji do jego zagubienia.
Pozdrawiamy, Fotopakiety.pl

